loading...
Jak wiecie, w naszej szkole odbył się literacki konkurs walentynkowy. Zadaniem uczestników było napisanie krótkiego wiersza, który mógłby się spodobać świętemu Walentemu

Otrzymaliśmy utwory natchnione, przepełnione uczuciami (różnymi), napisane z bardziej lub mniej przymrużonym okiem.

Ocena otrzymanych prac nie była prostym zadaniem. Każdy z autorów  pisząc swój utwór włożył w niego swoje serce, którego bicie słyszeliśmy, czytając kolejne wersy. Wybranie zwycięzcy konkursu zajęło naszemu Samorządowi sporo czasu. Wyróżnione zostały trzy prace autorstwa EMILII HALIGOWSKIEJ, IGORA PORWOŁA i WIKTORA SZOPY. NATOMIAST  AUTORKĄ WIERSZA,  KTÓRY OTRZYMAŁ NAJWYŻSZĄ NOTĘ JEST OLIWIA TLOŁKA.

A oto jej utwór  :

„Związku chemiczny, 

wkład masz bardzo liczny.

Twe nagłe przybycie 

wznieca szybsze serca bicie

Wprawiasz w stan odrętwienia

jak podczas metabolizmu uczenia. 

Obecność Twa sprawia, 

że nastrój po teście się poprawia 

Współpracując z dopaminą i serotoniną, 

rozpalasz mą duszę jedyną.

Gdy mężczyzn widzę stada, 

wskazujesz mi tego jednego gada, 

który powoduje, że Twój poziom wzrasta

bardziej niż ucząc się budowy chwasta.

W tylnym płacie przysadki pomieszkujesz 

i do szukania drugiej połówki motywujesz.

Bez Ciebie życie nasze byłoby żmudne

i, jak zrozumienie cyklu Krebsa, trudne”

WYRÓŻNIONE PRACE :

WIKTOR SZOPA

„O ukochana ma, Tyś ta co mnie topi w swych miodnych słowach.

Tyś ta która wyrwała serce me ze, bezkresnej niewoli.

Tyś ta która nadała sens bytu memu, w tym bezkresnym wszechświecie.

Tyś ta która ujawniła drogę, którą kierować postanowił żem ja.

A ambicją drogi tej jesteś Ty, Ty jako niezdobyta twierdza.

Pasja ma odznacza się zagonem o Twą osobę.

Gdyż to Ty mnie wzbudziłaś ze snu wiecznego.

Zgoniłaś hamulec my, w zamian mym celem jest znieść twe jarzmo.

A kluczem mym będzie ma kostucha w czasie zamętu, z ów czasem

jak również z kolonistami ze ziem nieznanych.

Bo jaka śmierć szlachetniejsza niż ta w obliczu strachu, w obronie

swej kobiety, prochów ojców i świątyni bogów?”

 

IGOR PORWOŁ

„Z wyglądu groźny, twardy jak skała

W środku na odwrót – owieczka mała,

Ciało Herkulesa, intelekt Ateny 

Choć myślę, że o tym już wszyscy wiemy.

Zawsze z tarczą, nigdy na tarczy

Pomimo swej siły, słowem walczy.

Jego rumak znany - zielona wichura,

Choć Janus stary, dumnie wozi króla.

Zalet  ilość - wiele nieskończenie,

Więc to chyba pora na zakończenie:

Do zobaczenia, miłości ma luba

Jego imię – Zawadzki Kuba”

 

EMILIA HALIGOWSKA

„W Dniu świętego Walentego,

Ja wciąż czekam na jednego

Księcia z bajki, który

Nie będzie pytał o bzdury.

Wszyscy dziś są zakochani, 

I szczęśliwi, roześmiani.

Ja nie jestem w ciemię bita,

Nie będę tu ciągle pytać,

Czy ten ktoś mnie kocha, czy nie,

Ja nie chcę robić za myjnię.

Gdy w przyszłości ślub weźmiemy,

Co to robić my będziemy?

Sprzątać, kuchcić, gary zmywać,

I w czystości dom utrzymywać.

Ja wciąż czekam na dzień jutrzejszy,

Kiedy to każdy z nas będzie weselszy.

Nikt nie będzie zaś świrował,

Z kochankami wiecznie flirtował.

Wszyscy się uśmiechną wreszcie

I powiedzą-no nareszcie!

Do rzeczywistości wracamy

I do pracy się zabieramy.

Bo to wszystko sny i czary,

W miłości są też koszmary.

Ach to wieczne zakochanie

I beznadziejne wzdychanie.

Marzenia dziewczyny mają

A chłopaki je kochają.

Dobra, trzeba to już skończyć wreszcie,

Bo Walentynki są nareszcie.

Więc świętujcie, moi mili,

Ja odchodzę, już w tej chwili...”

 

Dziękujemy wszystkim za przysłane prace. Każda była wyjątkowa, jednak z wiadomych względów nie mogliśmy nagrodzić wszystkich. Zwycięzca oraz autorzy wyróżnionych prac mogą odbierać nagrody w sekretariacie od środy 24 lutego.

Back to top